czwartek, 17 lipca 2014

Rozdział I

Mój ojciec nie wiele o mnie wiedział,może dlatego bo nigdy nie miał
dla mnie czasu?Dla niego najważniejsza była praca.Przychodził wieczorami
i od razu kładł się spać.Mama już dawno
zniknęła,tata twierdzi,że znalazła
sobie nowego faceta.Szczerze?Już mnie nawet to nie obchodzi,dla mnie
ona już nie istnieje.  Takie życie pasowało Niallowi,mógł robić co tylko
chce.Ja jednak już dłużej tak żyć nie mogłam.Od dłuższego czasu
planowałam przeprowadzić się z powrotem do Brazylii.Mieszkaliśmy tam
jak jeszcze moi rodzice byli razem.Długo nie myślałam,od razu znalazłam
jakieś przytulne mieszkanko w Sao Paulo.
-Spokojnie Niall będę przyjeżdżać. - otarłam łzy z policzków.
-Obiecujesz? - spojrzał na mnie smutno a ja pokiwałam głową tuląc go.
Jeszcze raz się z nim pożegnałam i pojechałam na lotnisko.
Lot był długi i strasznie wyczerpujący,ale po kilku godzinach
byłam już na miejscu.Weszłam na główny hol lotniska nie wiedząc
gdzie dalej się udać. Sięgnęłam  telefon z torebki,wykręciłam numer do taty,
ale on nie odebrał,cóż mogłam się tego spodziewać...
Wzięłam walizkę do ręki i poszłam prosto przed siebie,nagle poczułam
uderzenie,telefon wypadł mi z ręki i spadł na podłogę.Spojrzałam się na
niego ocierając oczy.
-Przepraszam. - usłyszałam miły głos zza pleców.
Nic nie odpowiedziałam tylko wzięłam telefon do ręki próbując
go włączyć.Podrapałam się nerwowo  po głowie nie wiedząc co robić.
Przeniosłam wzrok na stojącą obok mnie dziewczynę.
-Nie widziałam Cię. - szepnęła.
-Nie szkodzi. - próbowałam się uśmiechnąć. - tylko teraz nie mam
jak zadzwonić po taksówkę. - złapałam cię za głowę.
-Spokojnie ja Cię odwiozę. - złapała mnie delikatnie za ramię.
-Poradzę sobie jakoś.-posłałam jej ciepły uśmiech.
-No chodź i tak Neymar dopiero przyleci za godzinę więc mam czas. -
zaśmiała się.
Neymar?Nie bardzo rozumiem,jednak nic się nie zapytałam.
-No chodź. - pociągnęła mnie.
W końcu dałam się namówić,co mi szkodzi,chociaż nie będę musiała
łapać taksówki.
-Tak w ogóle jestem Rafaella. - nie spuszczała wzroku z drogi.
-Laura. - uśmiechnęłam się lekko.
Przez całą drogę nie dużo rozmawiałyśmy,ale Rafaella wydawała się
bardzo miła.
-To tutaj.-szepnęłam odpinając pas.
-Jeszcze raz przepraszam. - westchnęłam.
Posłałam jej ciepły uśmiech,wzięłam walizki z samochodu i powędrowałam
do mieszkania.Mieszkanie nie było duże,kuchnia,łazienka i dwa pokoje,
jednak dla jednej osoby to wystarczyło.
Usiadłam na kanapie wzdychając,nie miałam telefonu a nie będę od razu
pierwszego dnia prosić tatę żeby mi zrobił przelew na konto.
Poszłam do łazienki,wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w ciuchy.
-Pewnie tata będzie się denerwował. - szepnęłam łapiąc się za głowę.
Włączyłam telewizor,zatrzymałam się na jakimś filmie.
Sięgnęłam z torby mój pamiętnik,wiem dziecinne,ale tutaj mogę wylać
wszystkie swoje żale.Zapisuje tutaj wszystkie trudne momenty mojego
życia.Pierwsza kartka była o mojej mamie,pamiętam tylko,że było mi
ciężko bo miałam wtedy szesnaście lat.W szkole byłam prześladowana,
nie miałam przyjaciół,nikt się do mnie nie odzywał.Potem wydawało mi się,
że znalazł się ktoś wyjątkowy.Sam,wydawał się fajnym chłopakiem.
Był dla mnie miły,kochany dużo by tu wymieniać.Jednak po dwóch latach
tak po prostu zdradził mnie i zostawił mówiąc,że nie możemy być dłużej
razem.Od tej pory nie miałam żadnego chłopaka,dziwne,w moim wieku
dziewczyny myślą już o małżeństwach.Rzadko też chodzę na imprezy,
po prostu nie przepadam za głośną muzyką i alkoholem,wiem dziwna jestem.
Ale nie potrafię się zmienić...
Moje myśli przerwał dzwonek do drzwi,szybko poderwałam się żeby otworzyć.
-Kto to może być. - szepnęłam sama do siebie.
Otworzyłam drzwi a w progu ujrzałam znajomego bruneta...



Pierwszy rozdział jest wyjątkowo krótki,nie bardzo mi się udał. :) 

10komentarzy=NEXT 


19 komentarzy:

  1. Laura pisz następny, jeszcze dziś.
    Jesteś genialna

    OdpowiedzUsuń
  2. Neymar *o* będę czytać/Karolina

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy7/17/2014

    Pisz ! Ja chcę widziec już dzisiaj drugi rozdział ! To rozkaz XD <3

    OdpowiedzUsuń
  4. To chyba Neymar *_*
    Bardzo fajne :) Mmm.. ciekawe co tu robi?! Jeśli to wgl on? ;D
    Czekam na następny nie mogę uwierzyć jakie to genialne. Zapraszam na 8 u mnie
    alexisandnela.blogspot.com
    :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy7/17/2014

    świetny blog :) Czekam na następny rozdział i wgl Neymar :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow ten rozdzial jest super dawaj nexta juz !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy7/17/2014

    Pisz dalej !! *O* + świetny !! *u*

    OdpowiedzUsuń
  8. Pisz Dalej!!! :-* Neymar <3 ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Super.! Pisz dalej.! Pierwszy raz się spotkałam z opowiadaniem o Neymarze <3 SUPER.!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy7/17/2014

    A bo mi się czytać chce

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy7/17/2014

    świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy7/17/2014

    Daj następny suuuper blog awww kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Pisz! Szybko :D :* <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy7/18/2014

    Wow! Kiedy następny?

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozdział super ;3 czekam na następny

    OdpowiedzUsuń